Nimfy w Kwiaciarni – Maurycy Gomulicki

autor: Henryk Kwiatek

Wiosna niczym serigrafia, ekscytuje kolorem. Po zimowy umartwiającym zmysły odwyku, pragniemy dostarczyć mnóstwo soczystości. Zapisanej we fluo kolorach, formach i kształtach. Wystawa Maurycego Gomulickiego jest dla nas wyjątkowa, gdyż nasze drogi skrzyżował kolor. Maurycowy rozkosznie-przyjemny Pink not Dead i nasz walczący o równoukolorowienie suczyróż. „Nimfy w Kwiaciarni”, to cykl 11 serigrafii, którymi chcemy ożywić oko i wprowadzić nutę różu na Wasz policzek.



– Najbardziej na świecie to mi się podobają gołe panie. Podoba mi się też las, zachody słońca i masa innych fenomenów natury ale tak najbardziej to jednak dziewczyny. Podobają mi się okropnie – jak kuszą i w ogóle. Różne. Brunetki i blondynki, żyrafy i petitki, pieguski i murzynki – długo by wyliczać. Kochać więcej niż jedną na raz trudno, za to narysować można sobie cały harem. Więc rysuję, trochę z wyobraźni, trochę ze zdjęć. Już jak miałem 6 lat namiętnie gryzmoliłem księżniczki – w sukniach i bez – zostało mi do dziś. Jednym z przywilejów fantazji jest dopuszczalność uproszczeń – nie marzy się o skomplikowanej psychologicznie jednostce ludzkiej ale o rusałce, dziewce, dziwce, kokietce, piratce czy czarodziejce. To wszystko postacie zdeterminowana przez kilka atrakcyjnych atrybutów, takie są też bohaterki tych syntetycznych rysunków: baletnica, bogini, warkoczanka, cycatka. Lubię uproszczenia i w łóżku i w rysunku. Spektrum fetyszy jakie na mnie działają jest dość szerokie. Na grafikach pojawiają rozmaite dodatki, i te natychmiastowo rozpoznawalne jako erotyczne, jak szpilki czy pończoszki, i inne, nieco mniej oczywiste, jak czaszka czy rower. Użycie artefaktów pozwala nawiązać do tradycji przedstawień alegorycznych. Akt ma w historii sztuki miejsce poczesne. Przyjemnie jest igrać z konwencjami, poruszać się na granicy wulgarności i elegancji, działać w różowej strefie. A że projekt realizowany jest we współpracy z entuzjastami tym przyjemniej. Serigrafia jest szlachetną a jednocześnie nowoczesną techniką – jako obsesjonat soczystego koloru miałem konkretną frajdę z druku fluo. Mam nadzieję, że ta frywolna, kameralna wystawa sprowokuje uśmiechy i rumieńce. Niech żyje Wiosna! – Maurycy Gomulicki, Mexico DF, Kwiecień, 2018

Nimfy w Kwiaciarni – Maurycy Gomulicki
15 maja g. 19, Kwiaciarnia Grafiki, ul. Smulikowskiego 6/8, drugie podwórko
Wystawę można oglądać do końca czerwca, po wcześniejszy umówieniu się.
UWAGA! Wystawę równolegle będzie można zobaczyć online na Graphicsflowershop.com



Kwiaciarnia Grafiki, to pracownia sitodruku, studio projektowe. Od czasu do czasu galeria, która prezentuje prace wykonane technikom serigrafii. Od zeszłego roku prowadzi również sklep netowy graphicsflowershop.com gdzie sprzedaje artefakty sztuki sitodruku. Kwiaciarnię Grafiki prowadzoną ilustratorka Martę Kwiatek oraz aktywista, grafik i rowerzysta Kwiatek. Możecie kojarzyć również ich jako kolektyw Kwiatuchi.

maurycy gomulicki, szprycha, serigrafia, silkscreen, sitodruk